W świecie ezoteryki wiele mówi się o światłości, harmonii i uzdrawianiu. Ale istnieje też druga strona – ta, gdzie rytuały są używane do zmuszania, wiązania i kontrolowania. W takich praktykach często przywołuje się strażnika rytuału – nie po to, by chronić osobę wykonującą rytuał a po to, żeby łamać wolną wolę osoby, na którą rytuał jest wykonywany. To właśnie dzięki strażnikom rytuałów możliwe są m.in skuteczne spętania miłosne. Mało jest bowiem na świecie rytualistów, którzy potrafią zmieniać rzeczywistość jedynie siłą swej woli i ukierunkowanej energii. To właśnie strażnik rytuału – duch, bóstwo, byt astralny, energia lub symboliczna bariera – pilnuje, by osoba poddana rytuałowi nie mogła się uwolnić spod narzuconej kontroli.
Co to znaczy „złamać wolną wolę”?
Każda Dusza przychodzi na Ziemię z własnym planem i prawem do wyboru. Odebranie rytuałem tego prawa, złamanie wolnej woli oznacza odebranie lub ograniczenie w znacznym stopniu zdolności do samodzielnego podejmowania decyzji i wyborów. Wolna wola to zdolność dokonywania wyborów bez przymusu czy zewnętrznych ograniczeń. Jej złamanie oznacza, że dana osoba nie jest już autorem własnych działań. Jej decyzje, myśli lub zachowania są kształtowane przez siły zewnętrzne, presję, manipulację lub przymus a nie przez jej własne intencje i pragnienia. Kiedy więc stosujemy rytuały, które mają kogoś do czegoś przymusić – np. by kochał, cierpiał, nie odchodził – ingerujemy w przestrzeń tej Duszy, łamiąc jedno z najważniejszych duchowych praw: prawo wolnej woli.
A w ogóle co to jest rytuał?
Rytuał w sensie ezoterycznym to zestaw symbolicznych, sformalizowanych czynności i wypowiedzi wykonywanych w określonym porządku, mających na celu wywołanie konkretnego skutku w sferze duchowej, energetycznej lub życiowej.
Najważniejsze cechy rytuału ezoterycznego:
- Intencja – kluczowy jest jasno określony cel, np. oczyszczenie, ochrona, przyciągnięcie miłości, dobrobytu czy uzdrowienia.
- Symbolika – używa się przedmiotów, gestów, słów i działań o określonym znaczeniu (np. świece, kadzidła, kryształy, amulety).
- Sformalizowany przebieg – rytuał odbywa się według ustalonego scenariusza, często z powtarzalnymi elementami i określonymi etapami.
- Działanie na poziomie energetycznym – celem jest wpływ na energię osoby, przestrzeni lub sytuacji a nie tylko na wymiar materialny.
- Wzywanie „pomocników” – aby rytuał był skuteczny, czasami niezbędna jest praca z siłami niewidzialnymi.
Kim jest strażnik rytuału łamiącego wolę?
W rytuałach łamiących wolną wolę – w spętaniach miłosnych, klątwach, urokach – przy ofierze stawiany jest często strażnik rytuału po to, żeby ofiarę poddać woli osoby wykonującej rytuał.
Taki strażnik:
- utrzymuje więzy energetyczne nałożone na ofiarę,
- chroni rytuał przed zakłóceniem z zewnątrz,
- utrudnia ofierze odzyskanie wolnej woli oraz samodzielności.
Strażnik może przyjmować formę:
- symboliczną – np. figurka, amulet, rysunek magiczny,
- energetyczną – wyobrażona bariera, stworzona w trakcie pracy z energią,
- duchową – przywołany byt, duch, bóstwo lub egregor, który ma pilnować „więźnia”.
Spętania miłosne i strażnicy obsesji
W rytuałach miłosnych najczęściej chodzi o przyciągnięcie konkretnej osoby. Gdy nie ma na to naturalnej zgody, stosuje się spętania, które mają złamać opór Duszy. Strażnik postawiony przy takiej osobie działa jak energetyczny cień – przypomina, uwodzi myślami a nawet powoduje fizyczne symptomy (bezsenność, lęki, wewnętrzny niepokój).
Klątwy i strażnicy cierpienia
W przypadku klątw strażnik może być wysyłany z konkretną intencją: nadzorować egzekwowanie „kary”. To byty, które działają jak program: wywołują pecha, przeszkody, choroby, napięcia. Czasem są powiązane z miejscem (np. domem, ziemią) albo z osobą, którą obarczają energią nieszczęścia.
Uroki i energetyczne wiry
Urok to często forma „zatrucia” pola energetycznego drugiej osoby – spojrzeniem, słowem, emocją. Strażnik może wtedy działać jako wzmacniacz złej energii, powodując, że ofiara czuje się, jakby „coś ciążyło” – ale nie potrafi tego nazwać.
Czy można uwolnić się od takiego strażnika?
Tak, ale wymaga to:
- głębokiego oczyszczenia energetycznego,
- przywrócenia wolnej woli i intencji Duszy,
- czasem także rytuału zamknięcia lub odwołania bytu strażnika.
Nie wszystko, co działa, jest dobre
Warto pamiętać, że prawdziwa siła magii leży w wolności i szacunku dla drugiego człowieka a nie w narzucaniu mu własnej woli. Zanim zrobisz coś nieetycznego – co przypuszczalnie będzie miało również konsekwencje karmiczne – zadaj sobie pytanie: Czy jestem gotowy żyć z cieniem strażnika, którego sam przywołałem?
Pamiętaj o skutkach!
Choć pozornie to „ofiara” ponosi ciężar, każdy rytuał łamiący wolną wolę zostawia ślad także u osoby, która go zleca lub wykonuje. Strażnik, który początkowo działa na jej korzyść, z czasem może odwrócić się przeciwko niej. Może wzmacniać lęki, uzależnienie emocjonalne, potrzebę kontroli lub samotność. Manipulowanie wolą drugiego człowieka zawsze bowiem niesie za sobą poważne konsekwencje – zarówno dla ofiary, jak i dla osoby wykonującej rytuał. W wielu tradycjach podkreśla się, że każda władza nad drugim człowiekiem jest odbiciem własnych słabości. Zaś to, co zostało związane z cieniem, pozostawia ślad na zawsze.
_______
Artykuł jest moim autorskim tekstem chronionym prawami autorskimi. Chcesz nim podzielić się z kimś? Nie kopiuj! Udostępnij link do artykułu. Kopiowanie treści bez podania ich autora i źródła jest kradzieżą. Szanuj moją pracę i wiedzę, którą oferuję tu zupełnie za darmo.
dziękuję
Katarzyna Zielińska